poniedziałek, 31 października 2022

Dyniowe szaleństwo

Jest raz w roku taki okres w Wielkiej Brytanii gdy atrakcji dla dzieci w pomarańczowym kolorze nie ma końca! Zaczynając od słodyczy, przebrań, zabawek, specjalnych sesji zdjęciowych organizowanych przez centrum rodziny... A na festiwalach dyń kończąc! Tak, zbliża się halloween 🎃

O samym festynie dowiedzieliśmy się w sumie niedawno i to od kilku osób jednocześnie. Uznaliśmy, że jeszcze nigdy nie było nam dane zobaczyć pola pełnego dyń więc koniecznie musimy to zobaczyć 😁 Próbowaliśmy pojechać w weekend, była przepiękna pogoda więc w sumie czemu nie? A no nie. Bilety trzeba kupić online z wyprzedzeniem 🤷‍♀️ Jest tam taki ruch, że ilość osób która może wejść o danej godzinie jest ograniczona.

Nic jednak wielkiego się nie stało. Mimo strasznie zajętego tygodnia znalazłam dzień, gdzie pogoda zapowiadała się na "pochmurnie" i kupiłam bilety. Znając nasze szczęście to i tak będzie ładnie 😁 no i było!


Pole niesamowite, dyń od wyboru do koloru. Wszelkie ksztaly, rozmiary, co chcecie! Większość co prawda już oderwanych by ludzie zrywając nie musieli się męczyć lub chodzić na festyn z nożami jednak znalazły się perełki, które można było samemu oderwać by mieć jak najświeższą dynie 🎃 tak też nam się udało ☺️


Festyn typowy. Pełen budek z różnym jedzeniem czy słodyczami oraz mnóstwo karuzel. Minus taki, że za bilet wstępu trzeba zapłacić i za każdą karuzele z osobna również. Współczuję więc rodzicom dzieci większych bo można stracić majatek 🤦‍♀️Oczywiście jeśli chcecie zabrać dynie do domu to za nie też jest dodatkowa opłata przy wyjściu. 

Nasz Olek jednak jeszcze na karuzele nie ciągnie. Pole dyń w zupełności mu wystarczyło za świetną atrakcje dnia 😁




Więc jeśli jesienią nie macie co robić to zdecydowanie zakładajcie kalosze, kupuje bilet i na festiwal dyń! ❤️ 

Brak komentarzy: