poniedziałek, 16 kwietnia 2018

Bilety na już!

Planowanie podróży (przynajmniej w naszym przypadku) jest bardzo proste i szybkie. Mało kiedy zdarza się nam, że miejsce do którego się udamy jest z góry zaplanowane – tak jest jedynie z wyjazdami do Polski oraz było z Tajlandią.

polska para

Przeważnie wygląda to tak jak dziś gdy potrzebujemy naładować baterie by ten cały cyrk miał dalej rację bytu a jedynym sposobem na to jest zakup biletów i zaplanowanie podróży. Nie zastanawiam się czy mamy kasę na bilet – koło 40 funtów zawsze się znajdzie. Nie mam też konkretnego miejsca czy celu przy zakupie. Co więc decyduje? Przypadek – a dokładnie cena. Lecimy zawsze tam, gdzie w danym momencie są tanie bilety!

Dziś znalazłam przez totalny przypadek tanie loty do Włoch. Okazało się jednak, że bilety już zostały wykupione – nie dziw ;) Tak mnie to pchnęło w podróż, że postanowiłam sprawdzić gdzie jeszcze możemy się udać na „weekendówke” lub „jednodniówkę”. Kasy mało a przy takich wyjazdach dużo się nie traci. Znalazłam – do Francji. Lot za niecałe 20 funtów. Nocleg już niestety droższy od samego biletu, plus dojazd na oddalone kilka godzin drogi od nas lotnisko i koszt parkingu. Hmm… jak się podliczy to nieźle się uzbierało mimo tak krótkiego wyjazdu. Pierwsza myśl była, że pojedziemy ze znajomymi jednak nie wszystkie terminy wszystkim pasują. Ciężko tak naprawdę jest się zgrać z więcej niż jedną osobą. Kiedyś jednak na pewno nam się uda! A wtedy będą niesamowite zdjęcia i jeszcze lepiej spędzony czas.

Dziś jednak zwyciężył rozsądek. Nie daliśmy się skusić na wyjazd. Może gdyby lotnisko było bliżej nas… może wtedy. Trudno się mówi, najbliższy urlop zaplanowany na maj. Będziemy musieli jakoś wytrwać siedząc w naszym małym miasteczku i organizując sobie dzień za dniem. Zostały nam wyjazdy we własne okolice, które również potrafią miło zaskoczyć.

Nie martwcie się jednak jeśli nie jesteście w stanie pojechać nigdzie daleko. Wyjdźcie na spacer i idźcie w innym kierunku niż zwykle. Tam gdzie zawsze was ciekawiło „co tam jest?” lub „dokąd to prowadzi?”. Być może uda wam się odkryć niesamowite miejsce tuż za rogiem swojego własnego domu. Jeśli nie, wsiądźcie w autobus i pojedźcie na inną dzielnicę lub wiochę zaraz za waszym miastem – z pewnością coś ciekawego się znajdzie. Każde miejsce na ziemi kryje w sobie coś wspaniałego, trzeba to tylko dostrzec.

Wystarczy kupić bilet (choćby ten najtańszy ;) ) i w drogę!

Więcej o podobnej tematyce znajdziecie poniżej:

Brak komentarzy: